edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
Oj taaak :diabelski_usmiech. Chociaż myślę, że LPG pod TSI (i ogólnie do bezpośredniego wtrysku) ruszy do przodu. Jest technologia, zaporą jest cena. Ale pierwsze sekwencje też były cenowo kosmiczne. Wiadomo, że obecne ceny nie spadną w ciągu kilku miesięcy, ale cóż - wolnossaki chyba będą już odchodzić powoli, więc raczej wyboru nie ma. Wcześniej czy później LPG do bezp. wtrysku będzie czymś normalnym po prostu.
Mógłbym nieco polemizować z tym arkuszem Agamek12, ale ogólnie niech będzie .
No niestety, jeśli chodzi o Skodę, to z silnikami kiepsko to wygląda - przynajmniej do czasu, aż instalacje do TSI się nie upowszechnią, stanieją i przede wszystkim nie staną się tak bezawaryjne jak IV gen.
Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG
edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
Agamek12, no własnie pokazałes jakie jest to nie dokładne
Z moich rzeczywistych kalkulacji wynika ze ok 3zł/100km kosztuje mnie benzyna.
Zakłady są czynne w sobote, albo nawet poźnym popoludniem, wiec nie potrzebujesz brać urlopu.
Regulacja zawrowów akurat w przypadku 1.6 skodzianowego niema znaczenia.
Świece i tak i tak trzeba zmieniać
Więc z realnych rzeczy to przegląd 70zł + wymiana filtrów czyli ok 100zł w serwisie, a 30zł samemu.
Agamek to juz był w 2010 roku znany na forum lpg, jeden z montazystów napisał tak..... "Uwaga autor pytania to pytacz nie jest na poważnie zainteresowany montażem , radzę nie karmić pytacza".
edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
Szanowni Koledzy , właśnie wracając do tematu - instalacja do 1.6 MPI jest opłacalna jak najbardziej, co potwierdzają wpisy osób mających u siebie taką konfigurację. Ten silnik bardzo dobrze współpracuje z LPG i nie wymaga żadnych dodatkowych czynności obsługowych. Świece wymienia się jak przy PB, reszta szeroko rozumianego serwisu związana jest z instalacją LPG i najczęściej sprowadza się do wymiany filtru, podpięcia laptopa i sprawdzenia oraz ewetualnej korekty parametrów pracy instalacji.
piotrek_os, a ty masz w dupie to, że świeci ci się "check engine" i masz tandetnie założoną tanią instalację - zluzuj trochę i przestań śledzić moją aktywność w internecie.
to przynajmniej 1 km muszę przejechać na benzynie - czyż nie?
Jest to do obronienia, ale tylko przy jakiś dziwnych nastawach instalki --> temp. przełączania.
U siebie mam 30*C (a rzecz jasna można niższą temp - po gwarancji będę testował).
W największe mrozy maks. po 300m silnik pracował na gazie.
Teraz to maks. 100m.
Latem wystarczy, ze wyjadę z garażu i zamknę bramę i już na gazie chodzi.
Przy nagrzanym silniku, to po sekundzie przełącza na gaz.
Skoda Octavia II 1.6 Mint 2008 LPG (@STAG)
FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999 LPG
byq, ale ja podałem koszty dla Toyoty, w której nie ma regulacji hydraulicznej luzów zaworowych
Ale przedstawianie kosztów w temacie o 1.6 MPI za pomocą kosztów w Toyocie jest nieco naciągane . Można równie dobrze podać "na nie" przykład Subaru Tribeki z H6 pod maską :diabelski_usmiech. Wtedy Agamek cieszyłbyś się, że u siebie w Toyocie masz tak tanio. Poza tym zaworów nie robisz co rok lub co 18 tys km
edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
edit na temat główny:
Jak dużo jeździsz, planujesz mieć długo to auto i kupisz wóz w dobrym stanie, to grzechem byłoby nie włożyć LPG do silnika BSE... Jak narazie przy dużych przebiegach ekonomicznie nieuzasadnione jest twierdzenie, że LPG się nie opłaca.
Northeusz, ale mi się zarzuca, że nie umiem liczyć - więc dlatego się bronię.
Gdybym miał BSE i jeździłbym 25kkm rocznie, to nawet przez chwilke nie zastanawiałbym się nad instalacją...
Agamek, jak najbardziej liczyć umiesz. I powiem Ci, że przy 25kkm to nawet w Toyocie miałbyś LPG założne. Bo doskonale rozumiesz, że jakakolwiek zmiana cen paliw lub roczneg przebiegu "przemalowywuje" arkusz . Relacja samych cen paliw jest taka, że LPG zazwyczaj drożeje w dużym opóźnieniu do PB i to mniej dynamicznie. A jak pokazuje ostatni okres, cena LPG potrafi spadać niezależnie od cen pozostałych paliw.
Koledzy, nie ma co rozdzierać szat - w O2 1.6 MPI opłaca się LPG, a jak ktoś kupi już z LPG no to nie ma nawet co liczyć.
Koledzy, nie ma co rozdzierać szat - w O2 1.6 MPI opłaca się LPG, a jak ktoś kupi już z LPG no to nie ma nawet co liczyć.
O! I ja pod tym zdaniem się podpisuję
Zakupiłem Oktaśkę wraz z LPG. Gdybym kupił bez, to i tak bym odłożył $ by zamontować LPG. Nie lubię chłodnych kalkulacji w excelu bo nijak się one mają do rzeczywistości. Przecież nie będę się w danej chwili zastanawiał czy pojechać gdzieś autem czy nie, bo dziś się nie opłaca. Mam LPG i mam komfort. Potrzebuję w minutę się zebrać i gdzieś pojechać, jadę. I nie zastanawiam się nad kosztami. Fantastyczna sprawa. A potem podjeżdżam na stację - poproszę do pełna - max. 100zł - dziękuję i banan na twarzy. I kto mi wmówi że zdanie "poproszę do pełna" na stacji tankując PB wywoła banana na twarzy? No raczej nikt przy kasie płacąc 220-250zł nie uśmiechnie się. A ja płacąc za pełny zbiornik LPG tak. :szeroki_usmiech I żadne wyliczenia w excelu tego nie zmienią. Bo zwyczajnie w miesiącu, normalnie żyjąc od pensji do pensji, nikt przy zdrowym umyśle nie powie że to mu nie robi różnicy. Kurde robi!. Także jakby nie liczył to tak, przy 1.6 MPI aż się prosi o LPG. Polecam!
Anty(koncepcja) też jest po to by się więcej.. jeździło :2kc Po chusteczkę brać samochód którym się nie będzie jeździło. To nie muzeum :diabelski_usmiech
Przyglądam się dyskusji i widzę, że zwolennicy gazu założyliby go nawet gdyby to była oszczędność ,,20 zl,, bo nikt nam nie powie ,,że czarne jest czarne a białe jest białe,, cytując klasyka. To jest trochę tak jak z Benzyną konta Diesel , w mentalności zostaje ,że jest taniej nawet jak robi 10.000 w roku .... .Takie trochę dopasowanie sobie ideologii do stanu faktycznego .
Temat nie odnosi się już do kwestii opłacalności tylko ma być, bo oszczędzisz nie ważne ile i kosztem czego (muł, cykanie wtrysków , dodatkowe czynności)
Komentarz